I znowu kicha! Czas, czas, czas...pojęcie abstrakcyjne a jak istotne! Sądziłam, że jak przystąpię do projektu to sprawy potoczą się szybko. A tu masz babo placek. Znowu się pomyliłam-jestem bezrobotna a nie nieaktywna zawodowo wobec tego jestem w kolejce do projektu...potwornie długiej. A w domu trójka dzieci-dwie studentki i syn w wieku szkolnym (edukacja na razie na etapie podstawowym). Skąd na to środki brać? Przekwalifikować się- ano,czemu nie? Przez internet? Pomysł bardzo dobry-pouczę się, zdobędę certyfikat i zajmę się domem.
karo2486
|
marzikukla
|
Gosia13
|
anna.rygie
|
k.suliga
|
Anulka19
|
Oliwia
|
zielkot
|
Agnieszka2
|
Paulina Ad
|
Ella2010
|
Ewelina112
|